wtorek, 3 marca 2020

Trzydzieści lat minęło…




Trudno w to uwierzyć, że „Wzlot Persopolis” rozgrywa się trzydzieści lat po wydarzeniach z ostatniego tomu kosmicznej sagi. Muszę przyznać, że nie potrafię jednoznacznie ustosunkować się do tego zabiegu, jaki zaserwowali nam autorzy. Z jednej strony jest to chwyt pozwalający na wpuszczenie odrobiny świeżego powietrza, z drugiej strony: niełatwo mi się przyzwyczaić do bohaterów, którzy borykając się z bolącymi kośćmi, marzą o emeryturze.

niedziela, 1 marca 2020

Nadeszła epoka obłędu





Jak ja się stęskniłam za tą jedyną w swoim rodzaju brutalną  i niepowtarzalną poetyką, zwichrowanymi bohaterami i zabawą konwencją literacką. Abercrombie wraca po raz kolejny w świetnym stylu.