Uwielbiam,
kiedy pozornie prosta i lekka historia zmienia się w wielowymiarową, kipiącą życiem opowieść. Zwiedziona cukierkową okładką,
sugerującą słodką historyjkę, sięgnęłam po kronikę życia Malki, by całkowicie
przepaść w historii o dążeniu do sukcesu po trupach.
wtorek, 4 lutego 2020
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
Trudno w to uwierzyć, że „Wzlot Persopolis” rozgrywa się trzydzieści lat po wydarzeniach z ostatniego tomu kosmicznej sagi. Muszę pr...
-
Powitajmy znów człowieka-katastrofę i jego niezrównaną załogę. Dokonania z pierwszego tomu sprawiły, że James Holden i jeg...