wtorek, 4 lutego 2020

Słodka żądza władzy



Uwielbiam, kiedy pozornie prosta i lekka historia zmienia się w wielowymiarową, kipiącą życiem opowieść. Zwiedziona cukierkową okładką, sugerującą słodką historyjkę, sięgnęłam po kronikę życia Malki, by całkowicie przepaść w historii o dążeniu do sukcesu po trupach.

Całość zaczyna się, gdy kilkuletnia Malka Treynowsky, mała rosyjska emigrantka, przybywa wraz z całą rodziną do Ameryki, by zrealizować swój Wielki Amerykański Sen. Tymczasem dla całej rodziny zaczyna się prawdziwy koszmar: nieznajomość języka, wyzysk emigrantów, rozpadająca się rodzina, głód i wielka bieda, to realia w których wykuwa się charakter małej Malki. Trudno się zatem dziwić zatem, że jest to charakter wyjątkowo paskudny: nasza narratorka powoli uczy się oszukiwać, kłamać, kraść, wyzyskiwać innych. Taki oto zestaw sprezentowany zostaje włoskiej rodzinie lodziarzy, kiedy nasza bohaterka zostaje okaleczona w wypadku i porzucona przez matkę.

I tutaj opowieść mogłaby zmienić się w cukierkową historię małej psotnicy przygarniętej przez nową rodzinę i tam doznającej prawdziwej miłości. Niestety,  dla Malki, a na szczęście dla fabuły- splot przeróżnych wysadków i wypadkowa charakteru samej bohaterki, sprawiają, ze wkrótce Malka zmienia miejsce zamieszkania i odcina się od swoich nowych korzeni. Jednak pobyt u familii Dinello powoduje, że rozpoczyna się nowy rozdział w jej życiu: dziewczyna postanawia zostać najsłynniejszą producentką lodów na świecie. I nie ma zamiaru dać się powstrzymać komukolwiek lub czemukolwiek…

Gilman tworzy zajmującą historię brzydkiej i nieszczęśliwiej dziewczyny, obdarzonej niezwykłym głodem sukcesu, szacunku i pieniędzy. Niczym rosyjska Scarlett O‘Hara, jej bohaterka kradnie, kłamie, łamie życie innym, a wszystko to by u kresu życia zdać sobie sprawę, że tak naprawę liczy się tylko rodzina i czas jej poświęcony. Trudno polubić Malkę-Lilian, nawet gdy weźmie się pod uwagę straszliwe przeżycia, które kształtowały jej dzieciństwo i młodość. To prawdziwie trudny charakter, egoistka, a także chciwa złośnica, gotowa zniszczyć wszystkie przeszkody na drodze do sukcesu, nawet jeśli jest nią inny człowiek. Jednak autorka potrafi z tej paskudnej mieszanki stworzyć prawdziwego człowieka z poharataną psychiką, zapadającego czytelnikowi w pamięć.

Całość bywa miejscami niezwykle ponura, ale nie brakuje scen śmiesznych, dowcipu sytuacyjnego, czy też chwil pełnych wzruszeń. Amerykańska pisarka stworzyła wielogatunkową składankę, które przypadnie do gustu wielbicielom powieści obyczajowych, historycznych, czy też opowieści „od zera do milionera”. A wszystko to na rewelacyjnie odmalowanym tle Ameryki pełnej przemian, kontrastów i możliwości.

Książkę przeczytałam dzięki współpracy Śląskich Blogerów Książkowych 
z księgarnią Tak Czytam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz