Jak już chyba się domyśliliście: jestem fanką Sandersona. Uważam go z jednego ze zdolniejszych autorów, twórcę trzymającego stały, wysoki poziom, kreującego niesamowicie oryginalne światy i umiejącego tworzyć zarówno świetne opasłe tomiszcza, jak i krótsze, ciekawe formy. Do tych ostatnich należy „Legion”, tomik, który powstał z połączenia trzech opowiadań o pewnym ekscentrycznym geniuszu.
środa, 7 sierpnia 2019
Nie do końca piękny umysł
Jak już chyba się domyśliliście: jestem fanką Sandersona. Uważam go z jednego ze zdolniejszych autorów, twórcę trzymającego stały, wysoki poziom, kreującego niesamowicie oryginalne światy i umiejącego tworzyć zarówno świetne opasłe tomiszcza, jak i krótsze, ciekawe formy. Do tych ostatnich należy „Legion”, tomik, który powstał z połączenia trzech opowiadań o pewnym ekscentrycznym geniuszu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
Trudno w to uwierzyć, że „Wzlot Persopolis” rozgrywa się trzydzieści lat po wydarzeniach z ostatniego tomu kosmicznej sagi. Muszę pr...
-
Powitajmy znów człowieka-katastrofę i jego niezrównaną załogę. Dokonania z pierwszego tomu sprawiły, że James Holden i jeg...