czwartek, 12 listopada 2020

Ginące piękno



W ciągu ostatnich 50 lat liczebność naszych motyli zmniejszyła się o ponad 80 procent”. Takim dramatycznym występem rozpoczynamy podróż po ginącym świecie tych przepięknych owadów.

Pierwsza część książki poświęcona jest rozważaniom nad wymieraniem gatunków. Autor stara się opisać to zjawisko w taki sposób, by nawet największy laik dostrzegł ogrom zniszczeń, jaki motylom przytrafiają się od ponad połowy wieku. 

Przyczyny tego zjawiska omówione są w części drugiej, w której Reichholf nie oszczędza nikogo: rolników, polityków, a nawet ekologów. Na pierwszy plan, jeżeli chodzi o zagrożenie dla motyli, wysuwa się jednak współczesne rolnictwo ze swoją skłonnością do nadużywania pestycydów. Zbyt częste zabiegi pielęgnacyjne przeprowadzane na terenach zielonych, wbrew pozorom, również nie przysługują się dobrze motylom. Autor, śledzący życie motyli od swojego dzieciństwa, pokazuje czytelnikowi zwyczaje tych owadów, tropi trasy wędrówek, czy też rysuje cały przekrój gatunków nocnych. Wszystko to zebrane w całość pokazuje szereg przyczyn powodujących masowe wymieranie tych owadów.

Reichholf doskonale potrafi przekazać swoją wiedzę, zasypując nas ciekawostkami, faktami, prowadząc przez niezwykłe zachowania motyli, aż do fascynujących fenomenów, jakimi potrafią być niektóre z przedstawicieli tych owadów. Niezależnie czy pisze o motylach dziennych, nocnych, czy też wodnych lub lądowych, autor z pasją opisuje każdy aspekt życia obiektów swoich badań i obserwacji: „Zachwyt nie rodzi się z dystansu. Wyrasta z bliskości. Trzeba, żeby gąsienica mogła pełznąć po ręce, duży zawisak (ściśle chroniony!) mógł posiedzieć na czubku palca, albo na biuście, a przez to stać się bezpośrednim doświadczeniem. Musimy też wyjaśnić dzieciom, dlaczego nad łąkami i polami już nie latają motyle. Powinny wiedzieć, co się stało, z jakiego powodu już nie słyszą śpiewu skowronka. (…) Dzieciom trzeba pozwolić znów bawić się na dworze”. Niemiecki biolog ewolucyjny opisuje swoje ogromne doświadczenie w badaniach nad motylami, przybliżając nam ciekawostki i nieznane fakty z życia tych owadów, kreśląc fascynujący oraz wielobarwny obraz gatunku.  Autor nie ogranicza się do opisywania motyli i zagrażających im niebezpieczeństw, ale także proponuje inne rozwiązania, które przyczynić się mogą do ocalenia motyli przed wyginięciem.

„Motyle” to książka nie tylko dla pasjonatów entomologii, ale także jedno wielkie ostrzeżenie przed zbliżającą się katastrofą ekologiczną. Jeden z wielu głosów, które ostatnio brzmią coraz bezradniej i rozpaczliwiej…


Książkę przeczytałam dzięki współpracy Śląskich Blogerów Książkowych
z Wydawnictwem Uniwersytetu Jagiellońskiego.