poniedziałek, 13 stycznia 2020

Król, generał i szpieg



Trójka Griszów, połączona marzeniem o stworzeniu silnego azylu dla takich jak oni, kraju zdolnego nie tylko chronić swoich mieszkańców, ale także wpływać na innych, by przestrzegali prawa wobec obdarzonych mocą… Czy to marzenia ma szansę się ziścić? Wracamy do Ravki, tym razem koncentrując się na wydarzeniach po zwycięstwie Aliny i jej sojuszników. Nikołaj w końcu zdobył należny mu tron, jednak dramatyczna przemiana młodego księcia i jej następstwa, nieustannie dają o sobie znać.

Minęły trzy lata od zakończenia wojny domowej, jednak trudno mówić o spokoju w sytuacji, gdy królowi raz na jakiś czas wyrastają kły, kraj jest zadłużony po uszy, a diukowie tylko czekają na potknięcie Nikołaja, by móc wypowiedzieć mu posłuszeństwo. Czy wspomniałam o kłach co jakiś czas wyrastających uroczemu władcy?

Bardugo koncentruje się na bohaterach dobrze nam znanych z poprzednich tomów osadzonych w uniwersum Griszów: Nikołaj, Nina (wprowadzona w „Szóstce wron”) i waleczna Zoya, to trójka grająca ważne, jednak nie pierwszoplanowe role w innych częściach. Teraz ten niezbyt zgrany tercet ma do zagrania pierwsze skrzypce, do czego jest niezbyt przygotowany, za to jedyny odpowiedni do ocalenia Ravki i jej mieszkańców.

Najbardziej cieszę się z powrotu Niny, która była postacią naprawdę zapadająca w pamięć, teraz jej bohaterka ma szansę na rozwinięcie charakteru, a także na, chociażby namiastkę szczęśliwego zakończenia, którego nie było jej dane zaznać z „Królestwie kanciarzy”. To także solidna kobieca protagonistka
z własnym głosem, własnymi planami i własnym pomysłem na rozwiązywanie problemów. Podoba mi się ten nieco sfeminizowany pierwszy plan, bo również Zoya ma silny i nieustępliwy charakterek, który nie pozwala na usunięcie w cień pani generał, nawet za cenę niejednokrotnego narażania życia i zdrowia. Na tym tle Nikołaj musi bardzo się starać, by nie zostać zepchniętym na drugi plan. Na szczęście autorka na to nie pozwala, tworząc iście wybuchowe zestawienie postaci, charakterów i pomysłów na ocalenie ojczyzny Króla z bliznami.

Spiski, zuchwałe akcje o nikłej szansie na powodzenie, ludzie zdesperowani i gotowi na wszystko, by osiągnąć swój cel. Bardugo osiągnęła niemalże mistrzostwo w tworzeniu powieści angażujących czytelnika w perypetie bohaterów już od pierwszych stron, w których humor miesza się w idealnych proporcjach z patosem, a całość spina lekkie pióro autorki, zdolnej do przekonania odbiorcy do nawet najbardziej nieprawdopodobnych zwrotów akcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz