„Wywiad z D.
Lynchem naprawdę przypomina próby przygwożdżenia na miejscu bardzo gadatliwego
grzechotnika, który jest do rozmowy cholernie przyjaźnie nastawiony”
Richard A. Barney
Seria wywiadów
zebrana przez R.A. Barney’a to próby opisania twórczości opartej na tym, co
nieokreślone i niedopowiedziane, co z góry skazane jest na pokonywanie
ogromnych trudności, a często także na oczywistą porażkę. Jednak większość z
tych tekstów czyta się znakomicie: fascynujące jest obserwowanie, jak kolejni
dziennikarze zmagają się z wizją kina reżysera przekonanego o tym, że
najcenniejsza w filmach jest tajemnica, a wszelkie próby jej rozwikłania
powinny być podejmowane na własną rękę.
Lynch jawi się
jako gadatliwy rozmówca, który jednak unika pewnych tematów, co sprawia, że
jest przez niektórych oskarżany o „nieuchwytność”. Nie warto zatem pytać
reżysera o jego życie prywatne lub nakłaniać go do prób wyjaśnienia sensu jego
filmów. Istotne jest także, że Lynch ma znaczne problemy z formułowaniem
jasnych zdań, wielokrotnie przytaczane są jego „zmagania ze słowami”.
Reżyser „Głowy
do wycierania” to twórca kina wprowadzającego widza w stan snu na jawie, kina,
które do końca pozostaje tajemnicą. Reżyser nie będzie wyjaśniał rozmówcy, co
chciał przekazać daną sceną, lecz zmusi do go snucia domysłów i różnych
interpretacji. Dlatego też w trakcie wywiadów nie odpowiada na pytania, które
choć trochę mogłyby rozwiać aurę tajemniczości: „Gdy twórca musi ciągle gadać o
kinie i przekonywać ludzi słowami, nikt się nigdy nie dowie, o czym ten film
mógłby być”.
Z kolejnych
wywiadów wyłania się sylwetka twórcy konsekwentnie trzymającego się swojej
wizji kina: „film musi sam nabierać sensu, rozumiecie, dla każdego po swojemu
[…] tajemnica to jest coś takiego otwartego w środku i można tam wejść i w
nieskończoność próbować szukać własnych rozwiązań”.
Zebrane w
książce teksty na różne sposoby próbują rozwikłać fenomen reżysera, lecz ten za
każdym razem wymyka się definicjom czy też próbom analizy- czytelnikowi
pozostaje przyjąć do wiadomości, że są twórcy do samego końca pozostający
zagadką.
Książkę
przeczytałam dzięki współpracy Śląskich Blogerów Książkowych
z wydawnictwem Axis Mundi.
z wydawnictwem Axis Mundi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz