Dziesięć lat pracy spędzonej na badaniach, lekturze, dociekaniu, interpretowaniu zdjęć, statystyk i notek prasowych. Mozolne wydobywanie z mroków zapomnienia nazwisk i wydarzeń. Godziny spędzone w archiwach, na wymienianiu maili, dociekaniu faktów, odkrywaniu zagubionych dokumentów. To wszystko, by zebrać w imponującą całość historię piłki nożnej uprawianej na Górnym Śląsku w latach 1939-1945.
„Futbol
ponad wszystko” jest fascynującą (nie tylko dla pasjonatów tego sportu) opowieścią
łączącą w sobie reportaż, książkę historyczną, gawędę i biografię. Z
niesamowitą pasją i swadą autor przedziera się przez kolejne daty, wydarzenia i mecze, by dać czytelnikowi choć posmak wydarzeń tamtych lat.
Ideologia i doraźne konieczności
brutalnie ingerowały w świat piłkarski. Przewartościowane zostało znaczenie
sportu, a rola jaką miał od tego momentu odgrywać wpleciona była bezpośrednio w
machinę wojenną. (…) Funkcjonowania związków sportowych, klubów, lokalnych społeczności
ograniczane i/lub regulowane były niekiedy absurdalnymi zarządzeniami, dysponowanymi
środkami i okolicznościami.”
Autor
pokazuje jak III Rzesza przez sport starała się wyhodować nowego człowieka,
niezależnie od kosztów tego przedsięwzięcia. Dlatego też nikomu nie przyszło do głowy nawet, by przerwać
działania klubów sportowych na czas wojny. Co więcej, rozgrywane na terenie
całej Europy mecze, miały dawać obraz niewzruszonego mocarstwa, zdolnego do
organizowania wystawnych rozrywek nawet w momencie, gdy cały świat wokół
płonął. Stąd też powołanie w 1941 roku Paula Sornika na organizatora ruchu
sportowego na ziemiach Śląska, stąd też likwidowanie polskich klubów i
zakładanie na ich miejsce nowych, kierowanych przez nazistów, stąd też liczne
rozgrywki i mecze rozgrywane pod nazistowskimi flagami. Mariusz Kowoll opisuje
nie tylko jak wyglądała organizacja meczu w warunkach dalekich od ideałów, ale
też jak sytuacja na froncie znajdowała bezpośrednie odbicie na murawie boisk na
całym Śląsku.
Autor
nie koncentruje się na datach i chronologicznym ukazywaniu wydarzeń, lecz snuje
całą opowieść wokół trzech wizyt niemieckiej reprezentacji na Górnym Śląsku, co
pozwala mu na swobodne żonglowanie chronologią, liczne dygresje i anegdotyczne
wtręty. Dzięki czemu nie nuży czytelnika wyliczaniem kolejnych sportowych
rozgrywek, czy też natłokiem dat i faktów. Mimo to, całość jest mocno
zdyscyplinowaną opowieścią, osadzającą opisywane wydarzenia w konkretnym tle
historycznym, społecznym, czy tez militarnym. Trudności finansowe, kadrowe czy
też organizacyjne pętające ręce i nogi piłkarzy wynikające nie tylko z wojennej
zawieruchy, ale także nierzadko z ludzkiej niekompetencji, składają się na
obraz miejscami groteskowy, tragiczny, ale czasami także najzwyczajniej w
świecie śmieszny.
Co innego dzieje
futbolu na niemieckim Śląsku. Skoro dzisiaj istnieje juz możliwość swobodnego
badania tej zaniedbanej części, a nie sposób w tym przypadku mówić zwyczajnie o
lukach, tylko odtwarzać ją krok po kroku w całości, albowiem nie doczekały sie
one żadnego (sic! ) opracowania – to postanowiłem spróbować. Zapalając sie
fascynacja każdym kolejnym faktem, każdym kolejnym odkrytym dokumentem, czy
najdrobniejsza notka, tym bardziej, że tak niewiele przetrwało ich po dzień.
dzisiejszy. Nie ma to żadnego związku z jakimikolwiek pobudkami politycznymi,
czy pretensjami do manifestowania takiej, czy innej idei, poza jedną– czystym
pragnieniem oddania sprawiedliwości dziejowej tym wszystkim porzuconym
bohaterom sportowych aren, wspaniałych widowisk i klubowych społeczności
ubarwiających lokalny folklor, od czasu do czasu zaglądających do wielkiego
świata, (…)miłujących sportową rywalizację i dążących do chociażby chwilowej
chwały. I te chwile chciałbym im przywrócić.
Barwne
biografie, ekscentryczne sylwetki, tragiczne losy i zadziwiające pomysły
biurokratów, to wszystko opisane z duża swadą i znajomością tematu, stanowi
dopełnienie opisywanych rozgrywek, składając się na wciągającą, wartą uwagi
lekturę.
Książka "Futbol ponad wszystkim" została objęta patronatem Śląskich Blogerów Książkowych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz